Wiele osób twierdzi, że zarabianie dużych pieniędzy i osiąganie sukcesów to w dużej mierze kwestia szczęścia. Kiedyś sam tak myślałem i widząc ludzi w nieprzeciętnych „furach” powtarzałem sobie w myślach:
„Ten to ma farta”
„Tamtemu to się dopiero udało”
A Ciebie kto nauczył….jeździć na rowerze?
Nigdy nie zastanawiałem się nad tym co tak właściwie tych ludzi wyróżnia. Dopiero po kilku latach „pracy nad sobą” doszedłem do wniosku, że moje myślenie było błędne. To wcale nie szczęście (no może w 5%) spowodowało, że ludzie w świetnych samochodach i ogromnych domach mają dużo pieniędzy. To kwestia umiejętności, które wypracowali.
To właściwe umiejętności i określone cele doprowadziły ich tu, gdzie teraz wielu z nas chciałoby się znaleźć.
Zastanówmy się przez chwilę!
Czy sportowcy wchodzący na podium mają szczęście? Na pewno. Ale czy to właśnie szczęście, czy może raczej długotrwały i konsekwentny trening oraz umiejętności, które dzięki temu wypracowali, doprowadził ich do mistrzowskiego poziomu?!
Jeszcze raz! Długotrwały i konsekwentny! To pewna umiejętność wytrwania w działaniu mimo przeciwności losu i ….szczęściu bądź nieszczęściu. To nawyk, który każdy z nas powinien w sobie wyrobić, żeby osiągnąć sukces w dowolnej dziedzinie.
Wracając do tematu.
Jakie są 3 umiejętności niezbędne w marketingu sieciowym (i nie tylko). Dla przypomnienia wspominałem o nich w artykule dotyczącym skutecznej prezentacji biznesu:
Umiejętność I – Tworzenie listy kontaktów
Umiejętność II – Zapraszanie do zapoznania się z Twoją okazją biznesową/ofertą
Umiejętność III – Skuteczna prezentacja biznesu
Tworzenie listy kontaktów
Dzisiaj chciałbym się podzielić z Tobą kilkoma spostrzeżeniami dotyczącymi listy kontaktów i jej tworzenia.
Kiedy jeszcze komputery i internet były w naszych domach rzadkością, bazę do rozpoczęcia działania w marketingu sieciowy jak i wielu innych biznesach stanowiła „papierowa” lista kontaktów. Czyli lista imion i nazwisk oraz numerów telefonów spisana na kartce papieru (w notesie czy kalendarzu – również papierowym).
Dzisiaj mamy o wiele większe możliwości. Technologia poszła niesamowicie do przodu, a dostęp do internetu nie stanowi już większego problemu. Zalogować się do sieci można praktycznie wszędzie, nie tylko z komputera, ale również ze smartfona.
Daje nam to o wiele większe możliwości komunikacyjne, a w przypadku marketingu sieciowego znacznie ułatwia tempo rozwoju sieci konsumenckiej.
Niestety tylko w teorii. Prawda jest taka, że ograniczenia komunikacyjne spowodowały, że jeżeli chciałeś osiągnąć sukces to musiałeś wyjść z domu i porozumieć się z drugą osobą na żywo. Dzisiaj ukrywamy się za ekranami swoich komputerów czy telefonów i udajemy, że nic innego nas nie interesuje.
Wielu ludzi boi się „zagadać” do kolegi na temat biznesu i zarabiania pieniędzy. Zamiast tego spamujemy facebooka, pocztę i inne komunikatory internetowe. Problem w tym, że w ten sposób nasza lista kontaktów nie urośnie, nasz biznes nie przyspieszy, w naszym portfelu nie przybędzie banknotów.
2 modele tworzenia listy kontaktów
Wielu internetowych „guru” piszę, że stare metody to przeszłość, że nie działają. Uważają, że to wstyd „biegać” do znajomych i namawiać ich do Twojego biznesu. Twierdzą, że najlepsza droga to automatyzacja biznesu i tworzenie listy kontaktów na tzw. autopilocie przy wykorzystaniu internetu. Wtedy Twój biznes przyspieszy, nie będziesz się narażał na kąśliwe uwagi rodziny i znajomych, Twoja lista kontaktów urośnie bardzo szybko, a wraz z nią Twój portfel.
Czy taka wizja Ci się podoba? Mi bardzo!
Szaleństwem jest twierdzić inaczej. Jednakże zauważyłem jeden (no może nie jeden), ale kilka bardzo ważnych problemów.
Przede wszystkim większość osób, które zaczyna działanie w marketingu sieciowym nie wie jak stworzyć taką listę kontaktów przez internet. Pomijam fakt wyboru odpowiedniego narzędzia jakim jest autoresponder. Kwestii technicznych można się nauczyć, obejrzeć na YouTube jakiś tutorial krok po kroku. Niestety problem jest natury merytorycznej.
Jak stworzyć listę kontaktów na autopilocie?
W teorii jest to bardzo proste. Tworzysz ciekawą treść na swoim blogu/stronie. Tworzysz formularz do zapisu na listę kontaktów. Dajesz ludziom ciekawą i wartościową informację, a oni w zamian zapisują się na Twoją listę podając w formularzu swój adres email. Ponieważ strona internetowa i autoresponder działają 24h na dobę Twoja lista kontaktów może rosnąć niezależnie od pory dnia.
Tutaj pojawiają się kolejne problemy:
- O czym mam pisać na blogu?
- Jaką mogę dać wartość moim czytelnikom?
- Co moi subskrybenci zyskają zapisując się na listę kontaktów?
Te i wiele innych problemów powoduje, że poświęcasz mnóstwo czasu i pracy na to, żeby uruchomić bloga, stworzyć jakąkolwiek wartość w postaci ciekawych materiałów, postawić autoresponder i nic z tego nie wynika. Mija miesiąc, kolejny i kolejny, a Twoja lista ani drgnie. Czas leci, a pieniędzy z marketingu nie widać.
Cóż możesz na to poradzić? Może kup kolejny i kolejny i kolejny kurs z tworzenia listy i marketingu internetowego? Tak przy okazji ile już kasy wydałeś na te kursy? Mam nadzieję, że się opłacało.
W każdy razie, przecież miałeś zarabiać, a nie wiecznie wydawać pieniądze?! Czyż tak?
Drugi model tworzenia listy kontaktów
Skoro napracowałeś się w internecie i nic z tego nie wyszło, to czy jesteś pewien, że stare metody faktycznie nie działają skoro ich nawet nie wypróbowałeś? Może strach przed rozmową ze znajomymi i rodziną na temat biznesu jest zbyt duży? A może po prostu nikt Ci nie pokazał jak to robić skutecznie?
Skoro już ustaliliśmy, że uruchomienie „autopilota” nie jest takie proste i zajmuje sporo czasu to zastanów się ile czasu zajmie Ci uruchomienie w telefonie listy kontaktów i 30-sekundowa rozmowa z pierwszą dziesiątką osób?
Co by się stało jeżeli na 10 osób, do których zadzwonisz w pierwszej kolejności odebrało Twój telefon tylko 5, a z tych 5 tylko 2 zgodziły się na spotkanie (na żywo lub na skype, czyli też na żywo). No myślę, że jest spora szansa, że zdobyłbyś nowych partnerów do biznesu (o ile oczywiście umiesz przeprowadzić skuteczną prezentację biznesu).
Skoro 5 osób nie odebrało to jest też duża szansa, że oddzwonią później lub też sam skontaktujesz się ponownie w innym terminie.
Czy taka metoda jest dobra? A może zła? A może nie działa?
Nie wiem, piszę to czego sam doświadczyłem. Zarówno z tworzeniem autorespondera jak i z tworzeniem listy starymi metodami na kartce papieru. Wniosek jest jeden moja skuteczność jest o wiele lepsza w przypadku listy „papierowej”.
Jak stworzyć listę kontaktów na papierze?
Co się dzieje kiedy zabieramy się za tworzenie listy kontaktów?
Klasyfikacja!
„Wrzucamy ludzi do różnych worków”. Myślimy – ten się nadaje, ten się nie nadaje, tej jest leniwy, ten jest przedsiębiorczy, ten się dobrze uczył, a ten to już ma własną firmę to do niego nie pójdę.
Okej. Czyli robimy automatyczną selekcję. Z doświadczenia wiem, że to działa na naszą niekorzyść, ponieważ w ten sposób ograniczamy własną listę potencjalnych partnerów lub klientów.
W moim przypadku okazało się, że Ci „bardziej przedsiębiorczy” robią najmniej, a Ci którzy niby się „nie nadają” robią najwięcej. Dlatego przestań selekcjonować ludzi.
Oczywiście musisz wziąć pod uwagę produkt, który oferujesz. Mój produkt pasuje praktycznie do każdego, dlatego nie określałem konkretnego targetu. Jednakże dla Ciebie może moja metoda nie być skuteczna. Pamiętaj jednak, że ocenianie ludzi i ich selekcja często jest bardzo zgubna.
Warto też pamiętać, że Twoja lista powinna być „żywa”. Nie możesz dopuścić do sytuacji, kiedy zadzwoniłeś i porozmawiałeś już z każdą osobą na liście i nie masz już więcej kontaktów! Co wtedy? Kończy się biznes, kończy się życie? Dbaj o to, aby Twoja lista żyła i pojawiały się na niej regularnie kolejne imiona, nazwiska i numery telefonów.
Codziennie spotykamy nowych ludzi, których można wpisać na listę.
Dlatego można powiedzieć, że w marketingu sieciowym ważny jest kapitał ludzki. Nie kapitał, który inwestujesz w postaci pieniędzy – tylko właśnie ludzie są tutaj kapitałem i to w nich należy inwestować. Więc zainwestuj w ludzi i w swoją listę.
Tworzenie listy kontaktów – podsumowanie
Biorąc pod uwagę czas i umiejętności, które są potrzebne na tworzenie listy kontaktów online i offline zdecydowanie bardziej polecam metodę drugą.
Załóżmy taką sytuację. Rejestrujesz się do wybranej firmy marketingu sieciowego, bo wcześniej zobaczyłeś prezentację. Kto zrobił prezentację? Gdzie ją zobaczyłeś? Pytam, ponieważ osoba dzięki której zobaczyłeś prezentacje i się zarejestrowałeś powinna Cię nauczyć jak masz tworzyć listę kontaktów niezależnie od tego czy to było online czy offline. Jeżeli ta osoba lub jej „sponsor” Cię tego nie nauczył to przykro mi bardzo, ale masz problem. MLM to duplikacja, czyli ktoś nauczył mnie – ja uczę Ciebie, a Ty kolejną osobę. Jeżeli ten schemat u Ciebie nie zadziałał to musisz sam wypracować umiejętności, które przedstawiam na blogu i w tym artykule.
Zastanów się czy masz 2-3 miesiąc na stworzenie bloga, ciekawej i wartościowej treści oraz przyciągającego marketingu, które spowoduje, że ludzie chętnie będą wpisywać się na Twoją listę kontaktów.
Czy może jednak łatwiej wypisać znajomych i rodzinę na kartce i umówić się z nimi na spotkanie. Pamiętaj tylko, że nawet jak stworzysz taką listę osób i do nich zadzwonisz, to musisz umieć prezentację. Chyba, że w prezentacji pomaga Ci Twój sponsor, czyli osoba, która Ciebie wprowadziła w temat.
Samo stworzenie listy kontaktów to nie wszystko. Zanim ktokolwiek zjawi się na prezentacji musisz wykonać telefon z zaproszeniem. To też nie jest takie proste. Mi też zajęło sporo czasu zanim pojąłem jak to robić skutecznie. Niestety to już jest inny temat, a i tak artykuł wydłużył się za bardzo w stosunku do tego co planowałem.
P.S. Żeby była jasność, wcale nie wykluczam wykorzystania nowoczesnych technologii i możliwości budowania listy przez autoresponder. Warto wykorzystać takie narzędzia, ale trzeba pamiętać, że wymagają one o wiele więcej czasu i umiejętności niż nam się wydaje.
W kolejnym artykule przedstawię Ci (może bardziej skrótowo) umiejętność zapraszania na prezentację.
